zwierzvet.pl
Koty

Rujka u wysterylizowanej kotki? Poznaj przyczyny i rozwiązanie

Klaudia Błaszczyk31 sierpnia 2025
Rujka u wysterylizowanej kotki? Poznaj przyczyny i rozwiązanie

Witaj w świecie kocich zachowań! Jako doświadczona opiekunka i miłośniczka kotów, często spotykam się z pytaniami dotyczącymi nietypowych sytuacji. Jednym z takich zagadnień, które potrafi wzbudzić niepokój, jest obserwacja objawów rui u kotki, która przeszła już zabieg sterylizacji. Wydaje się to paradoksalne, prawda? W końcu celem sterylizacji jest właśnie wyeliminowanie cyklu rujowego i związanych z nim zachowań. Dziś przyjrzymy się bliżej, dlaczego tak się dzieje i co możemy z tym zrobić.

Objawy rui u wysterylizowanej kotki najczęściej to zespół resztkowego jajnika

Standardowa sterylizacja, czyli zabieg owariohisterektomii, polega na chirurgicznym usunięciu zarówno jajników, jak i macicy. Jest to procedura mająca na celu całkowite wyeliminowanie cyklu rujowego i tym samym zapobieganie niechcianym ciążom oraz chorobom układu rozrodczego. Dlatego też, wystąpienie objawów rui u kotki po takim zabiegu jest z medycznego punktu widzenia nieprawidłowością i zawsze wymaga dalszej diagnostyki.
Warto na wstępie wyjaśnić pewną kwestię terminologiczną, która często wprowadza zamieszanie. W języku potocznym w Polsce często używamy słowa "sterylizacja" w odniesieniu do zabiegu u samic, a "kastracja" do zabiegu u samców. Jednak z medycznego punktu widzenia, kastracja oznacza usunięcie gonad czyli jajników u samic lub jąder u samców. Zatem, gdy mówimy o standardowym zabiegu usunięcia jajników u kotki, medycznie jest to właśnie kastracja. Ta nieścisłość terminologiczna nie wpływa jednak na zrozumienie problemu, jakim jest pojawienie się rui po zabiegu mającym na celu jej wyeliminowanie.
Jeśli zauważasz u swojej wysterylizowanej kotki zachowania, które przypominają ruję, nie panikuj. Choć jest to sytuacja nietypowa, istnieje kilka medycznych wyjaśnień. Kluczowe jest, abyś wiedziała, czego szukać. Objawy rui u kotki po sterylizacji są zazwyczaj identyczne jak u kotki niewysterylizowanej i mogą obejmować:
  • Głośne i charakterystyczne miauczenie: Kotka może wydawać dźwięki przypominające nawoływanie, które są znacznie głośniejsze i bardziej natarczywe niż zwykle.
  • Nadmierne ocieranie się: Kotka może intensywnie ocierać się o meble, ściany, a przede wszystkim o Ciebie i innych domowników.
  • Przyjmowanie specyficznej postawy: Charakterystyczne jest unoszenie zadu i odchylanie ogona na bok, często w połączeniu z wygięciem kręgosłupa (tzw. lordoza).
  • Zwiększona pieszczotliwość lub niepokój: Kotka może być bardziej wylewna w okazywaniu uczuć, domagać się głaskania, ale jednocześnie może wykazywać oznaki zdenerwowania i niepokoju.
  • Próby ucieczki z domu: Kotka może wykazywać silną potrzebę wyjścia na zewnątrz, próbując uciec przez otwarte drzwi lub okna.

Najczęstszą i najbardziej prawdopodobną przyczyną występowania objawów rui u kotki po sterylizacji jest tak zwany zespół resztkowego jajnika (ang. Ovarian Remnant Syndrome, ORS). Jest to stan, w którym podczas pierwotnego zabiegu chirurgicznego w organizmie kotki pozostaje nawet niewielki, ale aktywny fragment tkanki jajnikowej. Nawet mikroskopijna ilość tkanki jajnikowej, pod wpływem bodźców hormonalnych, może zacząć produkować estrogeny, które z kolei wywołują cykl rujowy i wszystkie towarzyszące mu objawy.

Dlaczego tak się dzieje? Tkanka jajnikowa jest bardzo delikatna i czasami, mimo największej staranności chirurga, drobny fragment może pozostać w organizmie. Może to wynikać z trudności w zlokalizowaniu wszystkich części jajnika, zwłaszcza jeśli jest on niewielki lub jeśli występują pewne anomalie anatomiczne. Chcę Cię uspokoić pozostawienie fragmentu jajnika nie zawsze jest wynikiem błędu lekarskiego. Jest to znane i opisane powikłanie, które może zdarzyć się nawet w najlepszych klinikach weterynaryjnych. Czasami tkanka ta jest tak mała, że jej wykrycie podczas pierwszej operacji jest po prostu niezwykle trudne.

Ta pozostawiona, aktywna tkanka jajnikowa działa jak mała fabryka hormonów. Produkuje estrogeny, które krążą we krwi kotki i wpływają na jej układ rozrodczy oraz zachowanie. W efekcie organizm kotki reaguje tak, jakby nadal posiadała w pełni funkcjonujące jajniki, co prowadzi do hormonalnego zaburzenia i wystąpienia widocznych objawów rui. To właśnie te hormony są odpowiedzialne za charakterystyczne zachowania, które obserwujesz.

Inne możliwe przyczyny

Chociaż zespół resztkowego jajnika jest najczęstszym winowajcą, istnieją również inne, rzadsze przyczyny, dla których wysterylizowana kotka może wykazywać objawy rui. Warto je znać, aby mieć pełen obraz sytuacji.

Jedną z nich jest kontakt kotki z zewnętrznymi źródłami estrogenów. Może się to zdarzyć, jeśli kotka przypadkowo zetknie się z lekami hormonalnymi stosowanymi przez ludzi. Mowa tu na przykład o kremach, maściach czy plastrach zawierających estrogeny, które mogą być stosowane przez ludzi w celach terapeutycznych. Nawet niewielka ilość takiego preparatu, która dostanie się na sierść kotki, a następnie zostanie przez nią zlizana, może wywołać objawy hormonalne, w tym te przypominające ruję. Dlatego tak ważne jest przechowywanie wszelkich leków w bezpiecznym miejscu, niedostępnym dla zwierząt.

Rzadziej, ale jednak możliwą przyczyną mogą być nowotwory nadnerczy. Nadnercza to gruczoły produkujące wiele ważnych hormonów, w tym również hormony płciowe. W przypadku rozwoju guza w nadnerczach, może on zacząć produkować nadmierne ilości estrogenów lub innych hormonów, które imitują objawy rui u kotki. Jest to poważny stan, który wymaga szczegółowej diagnostyki i leczenia.

Kolejną rzadką możliwością jest występowanie ektopowej tkanki jajnikowej. Termin "ektopowy" oznacza, że tkanka znajduje się w miejscu nietypowym dla jej lokalizacji. W tym przypadku chodzi o fragmenty tkanki jajnikowej, które mogły być zlokalizowane poza obrębem samego jajnika, na przykład w więzadłach otaczających narządy rozrodcze. Jeśli podczas operacji sterylizacji taki fragment nie został usunięty, może on nadal funkcjonować i produkować hormony.

Co robić, gdy podejrzewasz ruję u wysterylizowanej kotki?

Jeśli zauważyłaś u swojej kotki niepokojące objawy, które sugerują ruję po sterylizacji, kluczowe jest podjęcie odpowiednich kroków. Nie zwlekaj z wizytą u weterynarza. Zanim jednak udasz się do kliniki, warto przygotować się do rozmowy z lekarzem i zebrać jak najwięcej informacji. Oto, co możesz zrobić:

Dokładnie obserwuj swoją kotkę i zapisuj wszelkie zauważone objawy. Zwróć uwagę na:

  • Częstotliwość i intensywność objawów: Jak często kotka miauczy? Jak długo trwa okres zwiększonej pieszczotliwości lub niepokoju?
  • Czas trwania objawów: Kiedy dokładnie zauważyłaś pierwsze symptomy? Czy pojawiają się cyklicznie, czy są stałe?
  • Wszelkie inne zmiany w zachowaniu: Czy kotka ma apetyt? Czy zmieniły się jej nawyki związane z higieną?

Przygotuj się na pytania, które weterynarz z pewnością zada podczas wizyty. Im więcej szczegółów podasz, tym łatwiej będzie lekarzowi postawić trafną diagnozę. Typowe pytania mogą obejmować:

  • Kiedy dokładnie odbył się zabieg sterylizacji?
  • Czy znasz dokładną datę operacji?
  • Jakie konkretnie objawy zaobserwowałaś i od kiedy występują?
  • Czy kotka przyjmuje jakieś leki lub suplementy?
  • Czy w domu znajdują się inne zwierzęta i czy one również wykazują jakieś nietypowe zachowania?
  • Czy w domu stosowane są jakieś leki hormonalne?

weterynarz badanie kotki USG

Proces diagnostyczny, który weterynarz zastosuje, ma na celu potwierdzenie obecności aktywnej tkanki jajnikowej i wykluczenie innych przyczyn. Zazwyczaj rozpoczyna się od dokładnego badania klinicznego.

Jednym z pierwszych badań może być cytologia pochwy. Polega ona na pobraniu wymazu z pochwy kotki i ocenie pod mikroskopem rodzaju komórek nabłonkowych. Obecność specyficznych komórek, zwanych komórkami powierzchownymi, świadczy o wpływie estrogenów na błonę śluzową pochwy, co jest silnym wskaźnikiem obecności aktywności hormonalnej jajników.

Kolejnym krokiem są badania hormonalne krwi. Najczęściej oznacza się poziom estradiolu (głównego estrogenu) lub progesteronu. Czasami, aby uzyskać bardziej jednoznaczne wyniki, stosuje się test stymulacji GnRH (gonadoliberyną). Polega on na podaniu kotce syntetycznego hormonu GnRH, który stymuluje przysadkę mózgową do produkcji hormonów przysadkowych, a te z kolei pobudzają tkankę jajnikową do produkcji estrogenów. Jeśli po podaniu GnRH poziom estradiolu we krwi znacząco wzrośnie, jest to silny dowód na obecność aktywnej tkanki jajnikowej.

W celu zlokalizowania pozostałej tkanki jajnikowej weterynarz może również zlecić badanie ultrasonograficzne (USG) jamy brzusznej. Za pomocą aparatu USG lekarz może próbować zidentyfikować powiększone fragmenty tkanki jajnikowej. Należy jednak pamiętać, że jeśli pozostała tkanka jest bardzo mała, jej wykrycie za pomocą USG może być trudne lub wręcz niemożliwe.

Przeczytaj również: Ruja po kastracji u kotki? Przyczyny i jak pomóc pupilce

Leczenie objawów rui po sterylizacji

Kiedy diagnoza zostanie postawiona i potwierdzona obecność aktywnej tkanki jajnikowej, pojawia się pytanie o leczenie. W przypadku zespołu resztkowego jajnika, tylko jedna metoda gwarantuje trwałe rozwiązanie problemu.

Ponowna operacja chirurgiczna jest jedyną skuteczną metodą leczenia zespołu resztkowego jajnika. Celem zabiegu jest całkowite usunięcie źródła produkcji hormonów, czyli pozostałego fragmentu tkanki jajnikowej. Tylko w ten sposób można przywrócić równowagę hormonalną organizmu kotki i wyeliminować objawy rui.

Sam zabieg, często nazywany laparotomią zwiadowczą, polega na ponownym otwarciu jamy brzusznej i dokładnym poszukiwaniu pozostałej tkanki jajnikowej. Często wykonuje się go właśnie wtedy, gdy kotka wykazuje objawy rui, ponieważ w tym okresie tkanka jajnikowa jest zazwyczaj powiększona i lepiej ukrwiona, co ułatwia jej zlokalizowanie i usunięcie. Po zabiegu kotka przechodzi okres rekonwalescencji, podobny do tego po pierwszej sterylizacji.

Rokowania po pomyślnym leczeniu, czyli po skutecznym chirurgicznym usunięciu pozostałej tkanki jajnikowej, są zazwyczaj bardzo dobre. Po prawidłowo przeprowadzonej operacji i całkowitym usunięciu źródła hormonów, problem objawów rui nie powinien powrócić. Kotka wraca do normalnego, spokojnego trybu życia, a Ty możesz cieszyć się jej towarzystwem bez niepokojących sygnałów.

Czy można zapobiec zespołowi resztkowego jajnika? Niestety, nie zawsze jest to możliwe do całkowitego wyeliminowania, ponieważ wynika to z natury delikatnej tkanki jajnikowej i potencjalnych trudności chirurgicznych. Niemniej jednak, wybór doświadczonego chirurga weterynaryjnego, który specjalizuje się w chirurgii reprodukcyjnej, oraz dokładne przeprowadzenie wszystkich etapów zabiegu mogą znacząco zmniejszyć ryzyko pozostawienia fragmentu tkanki. Warto również upewnić się, że przed zabiegiem przeprowadzono wszelkie niezbędne badania diagnostyczne, które mogą pomóc ocenić anatomię pacjentki.

Najczęstsze pytania

Tak, choć jest to rzadkie, wysterylizowana kotka może wykazywać objawy rui. Najczęstszą przyczyną jest zespół resztkowego jajnika (ORS).

ORS to stan, w którym po sterylizacji pozostaje niewielki, ale aktywny fragment tkanki jajnikowej, produkujący hormony i wywołujący objawy rui.

Objawy są podobne jak u kotki niewysterylizowanej: głośne miauczenie, ocieranie się, specyficzna postawa z uniesionym zadem, niepokój lub nadmierna pieszczotliwość.

Niezwłocznie skontaktuj się z weterynarzem. Obserwuj objawy i przygotuj się na szczegółowy wywiad oraz badania diagnostyczne.

Najskuteczniejszą metodą jest ponowna operacja chirurgiczna mająca na celu usunięcie pozostałego fragmentu tkanki jajnikowej, który jest źródłem problemu.

Oceń artykuł

rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 5.00 Liczba głosów: 1

Tagi

czy wysterylizowana kotka ma ruję
ruja u wysterylizowanej kotki
zespół resztkowego jajnika u kotki
kotka po sterylizacji zachowuje się jak w rui
Autor Klaudia Błaszczyk
Klaudia Błaszczyk

Jestem Klaudia Błaszczyk, pasjonatka zwierząt z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem w pracy z różnymi gatunkami. Moja wiedza na temat behawiorystyki zwierząt oraz zdrowia i pielęgnacji sprawia, że mogę dzielić się rzetelnymi informacjami, które pomagają innym zrozumieć potrzeby ich pupili. Posiadam wykształcenie z zakresu zootechniki, co pozwala mi na profesjonalne podejście do tematyki, którą poruszam na zwierzvet.pl. Specjalizuję się w zagadnieniach dotyczących opieki nad zwierzętami domowymi, ich zdrowia oraz odpowiedniego wychowania. Moim celem jest nie tylko dostarczanie wartościowych treści, ale także inspirowanie właścicieli do budowania świadomej i pełnej miłości relacji ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi. Dążę do tego, aby moje teksty były nie tylko informacyjne, ale również angażujące, co sprawia, że każdy czytelnik może znaleźć w nich coś dla siebie. Wierzę, że odpowiednia edukacja i zrozumienie potrzeb zwierząt są kluczowe dla ich szczęścia i zdrowia. Dlatego z pełnym zaangażowaniem staram się dostarczać sprawdzone i aktualne informacje, które pomogą w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących opieki nad zwierzętami.

Udostępnij artykuł

Napisz komentarz

Polecane artykuły